Archiwum 30 października 2004


paź 30 2004 Jebie go w ........
Komentarze: 6

Po tym wszystkim myslałam..........może miałam nadzieje że jakoś sie ułoży ale........myliłam sie i to bardzo   Nic nam nie wychodziło  a juz zwłaszcza sex .....i wiecie co najbardziej mnie szokowało i zadziwiło jak On mi sie dziwił że nie mam chęci z Nim sie kochać !!!! Czy mi sie zdaje czy On myślał tylko o sobie ? Ma tupet to fakt

Z czasem jakoś starałam sie wszystko wymazać .........jednak to nie jest tak łatwo  no ale chyba nauczyłam sie z tym żyć  Staraliśmy sie jakoś to wszystko poukładać i wydawało mi sie ze damy rade do czasu kiedy nie zaczoł zamykać mnie w domu i do puki nie zlikwidował mi tel stacjonarnego i kom by nie mogli do mnie dzwonić "zwłaszcza kochankowie " kurwa pojebało go czy jak ?              Przecież to nie ja go waliłam po rogach tylko On mnie  eh szkoda gadać . Z czasem kupiłam sobie kom. ale nie nosze jej ze soba do domu bo wiem co będzie ............ celny strzał kom w ściane buheheeh  No wiec sami rozumiecie ........... nic dodać nic ując

Na dzień dzisiejszy jest praktycznie bez zmian nie mogdzie nigdzie chodzić ( chociażżżżżżżż ........wczoraj poszłam pierwszy raz od 2 lat )  zakaz telefonu kom ale i tak mam tylko że w pracy hahaha  zakaz koleżanek kolegów . Jak ide troszke wcześniej do pracy to zaraz głupie dopierdalanie "gdzie idzesz pewnie do kochanka ..ruchać ci sie chce ?" buheheh ma schizy ale wiecie co mam to w DUPIEEEEEEEEEEE zaczynam na nowo żyć nie mam zamiaru siedzieć jak  kura w domu i słuchać jego nażekań

 

jupii : :
paź 30 2004 Zycie ? jakie to zycie
Komentarze: 2

No mam chwile to troszke o sobie napisze

A wiec jak wiecie jestem męzatką od 3 lat  (jednak z mężem jesteśmy ogolnie już 7 latek )  no i mamy super córcie ma teraz 2 latka i jest naprawde kochana  grzeczny aniołek

Wiecie założyłam tego bloga ponieważ tak naprawde nie mam z kim pogadać o tym co tak naprawde mam w domu  wiec pomyslalam ze moze tu jakos to mi wyjdzie

Moje małżeństwo hmmmmmmmmm jak to zdefiniować ? ... Koszmar ....sztuka udawania przed rodzinką i znajomymi ? można by tego wymieniać dość sporo wierzcie mi .                                                                                                  Pewnie zastanawiacie dlaczego tak pisze  .........bo taka prawda takie mam skopane życie  ......                                   Mój kochany mężulek !   był kiedyś ! super przyjacielem .......kochankiem.......osoba z którą można godzinami siedzieć  i rozmawiać jednak wszystko było do czasu aż  na swiat przyszło moje kochane maleństwo                                            Mąż znalazł sobie w mojej przyjaciółce super kochanke   ........no i tak sie zaczeło  Zaczeło sie to że miałam zakaz chodzenia do znajomych do pracy zlikwidował nawet mi tel kom a potem stacjonarny ........miło co nie                             na początku nie wiedziałam co sie dzieje jednak z czasem powiedział mi co jest grane                                                     Byłam w szoku naprawde w ogromnym szoku jak to możliwe moj wspaniały mąż ............i moja przyjaciółka ????????? ehhhhhhhh to nie jest możliwe jak to ?  Ja znią rozmawiałam dzień wcześniej i mówiłam jej jak On sie zmienił jak mnie trakutuje Ona kurwa mnie pocieszała  .............. coś jest nie tak  !!!!!  Powiedziałam mu że mu nie wieże że On i Ona razem że to nie jest możliwe  a jadenak 2 dni później zastałam ich u mnie w domu w moim łóżku .........                            Wywaliłam go z domu  po jakims czasie wrócił przepraszał obiecywał no i ............. przyjełam go  daam następną szanse ale.................. teraz tego żałuje najbardziej!!!!

 

 

 

jupii : :
paź 30 2004 Witam :):):):):
Komentarze: 3

Ostatnio jakoś nie mam czasu siadać na kopa  jak nie praca to dom jak nie dom to coś innego.

Nie wiem sama już kiedy będzie gotowa stronka no ale ........mam nadzieje że już niedługo :)

Pozdrawiam wszystkich :)

jupii : :